Międzynarodowy raport: „Rządy prawa, nie pieniądza: Jak polski rząd wykorzystuje środki publiczne i fundusze unijne do niszczenia praworządności”

Pieniądze publiczne, w tym środki europejskie wydawane w mętnej wodzie nieprzejrzystych procedur służą do umocnienia autorytarnej władzy i układu służącemu niszczeniu praworządności. Bez „łatwych” pieniędzy trudniej byłoby niszczyć praworządność.

Nieprzejrzyste lub nieprawidłowe wykorzystywanie środków z programów UE oraz w ramach krajowych finansów publicznych, odwlekanie realizacji „kamieni milowych” w obszarze praworządności, powiększanie kwoty wydatków i zadłużenia realizowanego poza budżetem państwa, wykorzystywanie środków publicznych na działania bezpośrednio lub pośrednio wspierające układ partii władzy – to tylko niektóre z działań wskazanych w raporcie „Rządy prawa, nie pieniądza: Jak polski rząd wykorzystuje środki publiczne i fundusze unijne do niszczenia praworządności”, przygotowanym przez ekspertów Instytutu Finansów Publicznych, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Międzynarodowej Federacji Organizacji Praw Człowieka oraz dziennikarzy: Mariusza Gierszewskiego, Radosława Grucę i Romana Imielskiego.
Raport, który został zaprezentowany 10 października w Warszawie, analizuje procesy wydatkowania środków UE oraz ogólnie środków publicznych w Polsce i wskazuje sytuacje, w których fundusze te były wydatkowane w sposób skrajnie nieprzejrzysty a także pośrednio lub bezpośrednio przeznaczone na cele sprzyjające interesom rządzących ugrupowań politycznych. Opisane są ogólne mechanizmy oraz konkretne przykłady korupcji politycznej.

Wśród nieprawidłowości i niepokojących zjawisk w raporcie znalazły się:
• realizacja wydatków publicznych oraz deficytu poza budżetem państwa na niespotykaną wcześniej skalę – w 2022 r. tylko 12% faktycznego deficytu znalazło się w ustawie budżetowej – co w praktyce wyłącza wiele operacji finansowych spod demokratycznej kontroli Parlamentu
• nieprawidłowości i kontrowersje związane z przyznawaniem grantów i dotacji przez NCBR, w tym konkurs „Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe” z budżetem blisko 800 mln zł, w którym dotacje na kilkanaście projektów uznano po kontroli za niesłusznie przyznane
• aferę „willa plus”, w której w sposób uznaniowy przyznano dotacje z budżetu Ministerstwa Edukacji i Nauki na zakup nieruchomości podmiotom sympatyzującym z ugrupowaniami rządzącymi
• stopniowa utrata zaufania co do niezależności i obiektywizmu organów ścigania, szczególnie prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego
• utrudnianie działalności Najwyższej Izby Kontroli
• działania dyscyplinarne wobec sędziów i prokuratorów, noszące znamiona represji politycznych

Autorzy raportu zwracają również uwagę, że na wydatkowanie funduszy europejskich trzeba spojrzeć w sposób kompleksowy i z szerszej perspektywy, z perspektywy całych finansów publicznych.

“Fundusze europejskie są objęte kontrolą i rozliczeniem w ramach projektów UE. Mogą być wydawane tylko na cele określone w programach ramowych i operacyjnych. Ale dzięki wykorzystaniu funduszy UE do realizacji niektórych zadań publicznych rząd uwalnia podobną pulę środków z budżetu krajowego, którymi może już rozporządzać swobodnie. W ten sposób środki europejskie dają władzom Polski zwiększenie puli pieniędzy wydatkowanych w sposób uznaniowy na podstawie decyzji pojedynczych urzędników” – podkreśla dr Sławomir Dudek współautor raportu, główny ekonomista i prezes Instytutu Finansów Publicznych.

Jak dodaje, rząd w sposób systemowy i zorganizowany stworzył „równoległy budżet w funduszach poza ustawą budżetową” przy Banku Gospodarstwa Krajowego i Polskim Funduszu Rozwoju. Środki tak wydatkowane pozostają poza kontrolą Parlamentu. Wynika to z faktu, że raz do roku Sejm rozpatruje sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania ustawy budżetowej. Zatem pieniądze wydawane przez jednostki nie ujęte w tej ustawie są z tej formalnej procedury wyłączone.

Najwyższa Izba Kontroli przeanalizowała realizację inwestycji z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych oraz Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Po tej analizie opublikowała następujący wniosek:

„W związku ze stwierdzonymi licznymi nieprawidłowościami we wskazanych wyżej obszarach Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na ryzyko występowania w nich mechanizmów korupcjogennych, takich jak: dowolność postępowania, brak jawności postępowania oraz słabość i brak kontroli”.

Ponadto, trzeba mieć na uwadze, że bardzo często te same instytucje odpowiadają za podział i zarządzanie krajowymi środkami publicznymi oraz europejskimi funduszami. Np.
Ministerstwo Nauki i Edukacji jest jednostką pośredniczącą europejskiego Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój a jednocześnie jest bohaterem afery związanej z przyznawaniem środków krajowych „Willa-plus”.
Autorzy podkreślają, że wątpliwości dotyczące stanu praworządności w Polsce powodują wstrzymanie wypłaty środków na Krajowy Plan Odbudowy oraz funduszy spójności. Polskie władze wspierają realizację części projektów, zaplanowanych w KPO, poprzez tzw. prefinansowanie, co oznacza, że wydawane są środki krajowe, w tym częściowo pochodzące z emisji obligacji, co powiększa zadłużenie finansów publicznych.

Przy czym, zdaniem dr Sławomira Dudka, instytucje Unii Europejskiej zawężają obszar monitorowania stanu praworządności, ponieważ nie uwzględniają braku przejrzystości finansów publicznych.

“Praworządność zawiera w sobie praworządność finansów publicznych, demokratyczną kontrolę nad finansami publicznymi. Tego nie da się rozdzielić.
Powstaje więc zasadnicze pytanie, czy kraj członkowski Unii Europejskiej jest krajem praworządnym, jeżeli nie respektuje konstytucyjnej rangi budżetu, jeżeli zarządza krajowymi finansami publicznymi w sposób niedemokratyczny, jeżeli dzięki tym środkom finansuje niszczenie praworządności w innych obszarach” – wyjaśnia dr Dudek.

Jego zdaniem, Komisja Europejska nie realizuje w praktyce wymogów Dyrektywy Rady 2011/85/UE, która nakłada na państwa członkowskie obowiązek regularnego publikowania aktualnych i wiarygodnych danych budżetowych. W ramach tej dyrektywy Polska, jak i wszystkie inne kraje UE, powinny publikować dane pozwalające oszacować różnicę w danych według metodologii krajowej i europejskiej.

“Polska pozornie te dane publikuje, ale nawet mało wprawne oko jest w stanie dostrzec, że są one zmanipulowane. Według tych danych, w latach 2020-2023 w funduszach Banku Gospodarstwa Krajowego występuje nadwyżka ok. 30 mld zł, co jest kompletnym absurdem, bo powszechnie wiadomo, że w tych funduszach zadłużenie przyrosło o prawie 200 mld zł. W danych pozornie realizujących dyrektywę mamy nadwyżkę, a w rzeczywistości ogromny dług i deficyt” – analizuje główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych.

Diagnozie towarzyszą rekomendacje, dotyczące tego, jak przywrócić przejrzystość rozporządzania publicznymi środkami (UE oraz krajowymi) i sprawić, że będą one w optymalny sposób służyły rozwojowi gospodarczemu i społecznemu Polski. Wśród nich jest oczekiwanie wobec Komisji Europejskiej, aby egzekwowała w praktyce Dyrektywę Rady 2011/85/UE, która stanowi, że regularna dostępność aktualnych i wiarygodnych danych budżetowych jest kluczem do właściwego monitorowania w odpowiednim czasie, co z kolei umożliwia szybkie działanie w w przypadku nieoczekiwanego rozwoju sytuacji budżetowej. Kluczowym elementem zapewnienia jakości danych fiskalnych jest przejrzystość, która musi obejmować regularną publiczną dostępność takich danych. Instytucje UE powinny stale i szczegółowo monitorować przejrzystości finansów publicznych oraz zakres demokratycznej kontroli nad krajowymi finansami publicznymi we wszystkich krajach członkowskich z uwagi na fakt, że przejrzystość finansów publicznych i demokratyczna kontrola nad procesem budżetowym państwa są częścią ogólnej praworządności.

Władze Polski natomiast powinny między innymi:

  • Przywrócić niezawisłość sądów i niezależność prokuratury a także umożliwić prawidłowe działanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Najwyższej Izby Kontroli.
  • Zagwarantować zgodne z prawem, przejrzyste i odpowiedzialne zarządzanie funduszami UE.
  • Przeprowadzić kompleksową reformę instytucjonalną i organizacyjną systemu finansów publicznych w celu ograniczenia liczby funduszy i agencji oraz przedefiniować “budżet państwa” na “budżet całego sektora centralnego” w celu zwiększenia przejrzystości finansów publicznych oraz parlamentarnej i demokratycznej kontroli nad budżetem.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Polska organizacja pozarządowa, której misją jest obrona praw człowieka, demokracji i praworządności. Pracuje w Polsce, na poziomie Unii Europejskiej, a także w państwach Europy Wschodniej, Azji Centralnej i regionu Kaukazu.

FIDH (Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka)
Międzynarodowa organizacja pozarządowa z siedzibą w Paryżu. Zajmuje się ochroną praw człowieka. Zrzesza 188 lokalnych organizacji w 116 krajach. Od 1922 roku FIDH angażuje się w obronę praw obywatelskich, politycznych, gospodarczych, społecznych i kulturalnych określonych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

POBIERZ pełny raport