W exposé swojego rządu premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie rady fiskalnej – niezależnego, złożonego z fachowców ciała, które będzie pilnować finansów publicznych przy jednoczesnej „szczodrej” polityce społecznej. Jednocześnie w UE trwają prace nad przepisami regulującymi działanie rad fiskalnych, wymagające niespotykanej wcześniej transparentności w procesie podejmowania decyzji budżetowych.
Będziemy wspierali każdą Polkę, każdego Polaka, tych, którzy chcą pracować, albo tych, którzy nie mogą i potrzebują pomocy i równocześnie będziemy pilnowali odpowiedzialnej polityki finansowej. Między innymi dlatego wprowadzimy radę fiskalną, ludzi neutralnych, którzy będą opiniowali wydatki w taki sposób, aby nasza możliwie szczodra, hojna polityka społeczna nie zagrażała w żaden sposób stabilności finansowej państwa. Polska stanie się modelowym państwem w całej Unii Europejskiej, godzącym jedną i drugą potrzebę, a więc dobrobytu obywateli i pewności, stabilności państwa – mówił Donald Tusk w Sejmie 12 grudnia.
Według nowych przepisów, nad którymi pracuje Rada UE pod prezydencją Hiszpanii, i tak Polska już wkrótce będzie zobowiązana to stworzenia takiej rady. Szczegółowo tym przepisom przyjrzeli się młodszy analityk IFP Marcin Grygo i główny ekonomista IFP dr Sławomir Dudek w opublikowanej właśnie analizie.
Rada fiskalna to postulat wielu środowisk ekonomicznych. Rolą takiego ciała jest monitorowanie i ocena polityki fiskalnej rządu. Do pewnego stopnia robi to obecnie Najwyższa Izba Kontroli, która np. co roku analizuje wykonanie budżetu państwa. Rada miałaby jednak więcej zadań. Premier w exposé wspomniał o tym, że rada nadzorowałaby wydatki socjalne i pilnowała dyscypliny budżetowej. Bardziej szczegółowo działanie tego typu ciała opisują projektowane przepisy UE, które zakładają, że rada opiniowałaby działania władz na każdym etapie, a wyniki tej oceny podawała do wiadomości publicznej. Również rząd musiałby więcej pokazywać i wyjaśniać – np. musiałby się publicznie wytłumaczyć w sytuacji, gdyby nie zastosował się do zaleceń rady. Transparentność procesów budżetowych w Polsce nie stała nigdy na wysokim poziomie. Zwłaszcza w ostatnich latach, kiedy wiele wydatków w ogóle nie było ujętych w budżecie państwa. Zmiana tego stanu jest jednym z najbardziej wyczekiwanych kroków nowego rządu.